Sunday, September 09, 2007

...Solina...

[wspomnienie z wakacji]

...
...wakacje już się kończą...
...pogoda nie dopisuje zewnętrznym aktywnościom...

2 Comments:

Anonymous Anonymous said...

bzdura Panie z tą pogodą :P Ona nie ma nic do rzeczy - jak się chce to wszystko można zrobić ^^ Pamiętasz nasz wypad na Solinę i moje łapanie gradu uszami?? ^^ Gdybyśmy się wtedy poddali to nie mielibyśmy fajnej wyprawy i kapelutków :D

9:19 PM  
Blogger bisek said...

... Panie... nie dopisuje, czyli nie wyklucza... zatem aktywności można uprawiać, ale w niesprzyjających warunkach (co daje nota bene więcej frajdy...)
a wyprawę Łapaczy Wściekłego Wielkiego Gradu oczywiście pamiętam... w końcu Czerkawski nas wtedy spotkał :D:D

pzdr.
Ł.

11:07 PM  

Post a Comment

<< Home