Monday, May 12, 2008

Cork... ulica... bardzo polska...
jednym z języków, które się nagminnie słyszy to polski...



Mój ulubiony pub - byłem tam raz... jak będzie okazja - wrócę...
atmosfera iście irlandzkiej knajpki, kultura i 10 minut czekania aż naleją piwo... a ruchu nie było...



...MMM...Murphy's...

i już zamykają - stosunkowo wcześnie... jak na polskie warunki...
...tutaj wyjątek zrobili i zamknęli trochę później... dostałem szklankę i pozdrowienia ;)
...inny pub, ale też ulubiony...

0 Comments:

Post a Comment

<< Home