Cork... ulica... bardzo polska... jednym z języków, które się nagminnie słyszy to polski...
Mój ulubiony pub - byłem tam raz... jak będzie okazja - wrócę...
atmosfera iście irlandzkiej knajpki, kultura i 10 minut czekania aż naleją piwo... a ruchu nie było...
...MMM...Murphy's...
i już zamykają - stosunkowo wcześnie... jak na polskie warunki... ...tutaj wyjątek zrobili i zamknęli trochę później... dostałem szklankę i pozdrowienia ;) ...inny pub, ale też ulubiony...
0 Comments:
Post a Comment
<< Home